To już robi się tradycja w moim wykonaniu. Bodajże czwarty raz z rzędu jestem wiosną nad Biebrzą fotografować rozlewiska. W tym roku stan wody wydaje sie być wyższy niż rok temu, ale znacznie niższy niz dwa i trzy lata wstecz. Popróbowałem nocnej fotografii w Burzynie i początki są obiecujące. Z pewnością jeszcze tam na nocne zdjęcia dotrę. Po nocnych zdjeciach czekał na mnie mocno krwisty poranek. Wypad okazał sie udany 🙂 Kilka zdjęć na zachętę, a więcej w galerii: LINK
Kilka kadrów z wietrznego i momentami wiosennego, a potem też nieco bardziej zimowego Beskidu Żywieckiego. Podejście pod Pilsko – Babia Góra w tle Tatry w tle. Na zboczach Pilska. Zawieja śnieżna. W porywach wiatr mógł osiągać ze 100 km/g. W niższych partiach było wiosennie. Atak zimy i pierwsze kadry obiektywem Samyang 8mm. f/2.8 Fish Eye Wierzchołek Babiej Góry przykryty czapką z chmur. Trochę wygląda jak wulkan 😉 Filmik ukazujący zawieję śnieżną na zboczach Pilska.
Nadrabiam zaległości. Półtora miesiąca temu miałem ciekawe spotkanie z bobrami. Wisła osiągnęła chyba swoje tegoroczne minimum, w wielu miejscach w jej korycie pozostały tylko większe lub mniejsze oczka wodne wokół których niczym przy oazach rozrosło się sporo roślinności. Bobry których w okolicach Warszawy jest całkiem sporo miały tym samym sporo świeżej roślinności do jedzenia, ale niski poziom Wisły sprawił im z pewnością pewien problem – ich nory wykopane na wysokich brzegach rzeki często zostały odcięte od wody, ta znajdowała się kilkadziesiąt metrów dalej. Dla bobrów – świetnych pływaków, ale niepewnie czujących się na lądzie, ta sytuacja z pewnością nie była […]
Spędziłem ostatnio kilka dni, w miłym towarzystwie, na krótkim urlopie w Alpach austriackich. Muszę przyznać, że w porównaniu z Tatrami są to monumentalne góry. Jesienny klimat przeplatał się nieco z zimowym. Mi osobiście bardzo się to podobało, w niższych partiach jesień, w wyższych zima. Kilka kadrów z tego wyjazdu. Wkrótce więcej w tematycznej galerii.
Krótki wakacyjny sierpniowy wyjazd nad nasz chłodny Bałtyk poświeciłem głównie – jeżeli chodzi o fotograficzne hobby – na fotografie nocnego nieba przy ujściu Piaśnicy do morza. Wybrałem to miejsce specjalnie licząc na ciemne niebo i brak większych miejscowości, a co za tym idzie i świateł. Faktycznie gwiazd w tym miejscu na niebie jakby więcej, a i Mleczna Droga wyrazistsza. To bardzo malownicze miejsce, niestety (dla fotografa) mocno rozdeptane, jednak brak światła i dłuższe czasy naświetlania, niska perspektywa spowodowały, że udało mi sie popełnić kilka kadrów na których nie widać ludzkich śladów.
Od jakiegoś czasu zbierałem się by spróbować swoich sił z fotografią gwiazd, a zwłaszcza z fotografią Mlecznej Drogi. Ostatnie spotkanie Ziemi z Perseidami było impulsem by wybrać się na nocne fotografowanie. Wprawdzie Perseidów nie udało mi się uwiecznić na zdjęciach, ale nocne fotografowanie tak mnie zachęciło, że kilka kolejnych nocy spędziłem a to na łąkach Kampinoskiego Parku Narodowego, a to nad Wisłą. Oto kilka efektów moich zmagań z gwiazdami 😉 Sony A99 sigma 20/1.8: Olympus OM-D EM5 ZD 9-18/4-5,6, czas naświetlenia 30 min. f. 8 iso 640: Sony A99 sigma 20/1.8: Olympus OM-D EM5 ZD 9-18/4-5,6: Sony A99 sigma 20/1.8:
Tegoroczny lipiec obfituje w ciekawe zjawiska atmosferyczne do jakich niewątpliwie należą burze. W miarę możliwości staram się zawsze być z aparatem w „odpowiednim miejscu i czasie”. Groźne chmury tuż przed burzą i malownicze niebo jakie pojawia sie po przejściu burzy stanowią dobrą podstawę udanego zdjęcia. Reszta to pomysłowość i kreacja autora. Poniższe zdjęcia pochodzą z burzy jaka w okolicach Warszawy przeszła pod wieczór 19 lipca 2015 r. Zapraszam do obejrzenia.
Ostatnio miałem okazję pofotografować trochę Czarną Hańczę na jej odcinku pomiędzy miejscowościami Frącki i Rygol. Rzeka jest bardzo malownicza i fotogeniczna, choć często trzeba się mocno nagimnastykować by znaleźć miejsce odpowiednie na udany kadr. Kilka kadrów na zachętę. Więcej w tematycznej galerii. Zapraszam 🙂
Mały ptaszek, którego często wiosną, czy latem spotykam podczas swoich porannych wiślanych plenerów. Żeruje na łachach piaskowych, tuż przy granicy z wodą. Dosyć ruchliwy, choć jak się przyzwyczai do obecności człowieka, można go podejść na kilka metrów, by choćby ogniskową 400 mm. zrobić ciekawe portrety. Jest gatunkiem chronionym w Polsce. Postanowiłem w końcu zrobić mu kilka zdjęć i choć fotografia ptaków nie jest moim fotograficznym hobby, to te kilka zdjęć stanowiły miłą odskocznię od moich głównych fotograficznych tematów. Zapraszam do obejrzenia. Zdjęcia zrobione zestawem Olympus OM-D EM 1 z obiektywem Zuiko Digital 50-200 mm. (ekw. 100-400 mm. na pełnej klatce).
W pierwszy tegoroczny wiosenny poranek wybrałem się nad Biebrzę sprawdzić jak po zimie, w której prawie nie było śniegu, a sama zima trwała około 3 tygodni, wygląda stan rozlewisk. Wody jak można było się spodziewać mało. Poranek był mroźny (-5 st.C.), a silny północny wiatr prosto z Arktyki jeszcze potęgował uczucie zimna, za to był bardzo ładny, bo chmury równo o wschodzie przesunęły się na południe pozostawiając na resztę dnia bezchmurną pogodę. Ujście Biebrzy do Narwi.
Najnowsze komentarze