Dwie przesiadki

kiedy chodziłem do przedszkola
opłotkami między domami sąsiadów
to druga za szkoła dłuższa o 200 metrów
wydawała mi się udręką
jeszcze wczoraj jeden kilometr
do szkoły to było daleko
dalej niż można sobie wyobrazić
na wakacje w bieszczadach jechałem z rodzicami
maluchem cały dzień

i odkryłem kolorowe kartki miejsc
widzianych pierwszy raz
miejsc świętych jak rosa przed dotknięciem
które chłonąłem jak gąbka głowy wiedzę

potem liceum rozrzuciło znajomych po całym mieście
dwie przesiadki kilka minut pieszo
i byłem gdzie chciałem
nie wytykałem nosa poza jego granice

na studiach wszyscy rozbiegli się po całym kraju
i znowu dwie przesiadki pociąg
i byłem u andrzeja marcina agnieszki
zamieniłem bilety w autobusie na miejscówki

ze znajomymi w wakacje umawiałem się w rabce
a nie na wikaryjskim jak kiedyś
w łubie bym się nawet nie wykąpał
i coraz rzadziej znajdowałem
lampkę ciekawej strony
która rozświetliłaby mi cały wieczór

i nagle te ścieżki między domami
którymi szedłem do przedszkola
rozbiegły się w międzynarodowe porty lotnicze autostrady
przestałem odkrywać nowe drzewa cerkwie cmentarze
świat stał się zbyt mały
by robił wrażenie niż ten dobrze znany z telewizora
skroń zmarszczyła się niepostrzeżenie siecią zmęczenia
minęła trzydziestka a ja czuję że wiem niewiele
i mało mnie ciekawi
dawno nie odkryłem bezludnego lasu
nie byłem sam na sam z bestią ciszy

dziś mój brat mieszka za wielką woda
i wiem że to nic prostszego
wziąć bilet dwie przesiadki
i widzę go jak wczoraj
starszego o jeden dzień z niepostrzeżenie
zarzuconą siecią wiatru na niespokojna duszę

wszystko skurczyło się
do wielkości mapy którą na fotelu autobusu
czy samolotu trzymam na kolanach

i jestem ciągle ten sam
ten sam co kiedyś
co pozwoliło mi być ciągle takim samym
mimo pokus kompromisów i przymusów kompromisów
czyżby tylko to uwielbiałem zawsze
chodzenie boso po wilgotnej trawie
i spędzanie wieczorów latem pod gołym niebem
ten sam w tym świecie
już nie takim jak kiedyś
gdy był większy niż mój palec
wędrujący po mapie przypiętej pinezkami do ściany